Zwłaszcza, że Mercedes-Benz posiada z przodu wielowahacz a nie McPherson
A toś pojechał.
Po pierwsze, jedno nie wyklucza drugiego. Tak mają np. VW i Audi.
Po drugie, od konca W124 wszystkie mercedesy mają McPhersony.
Po trzecie, jeden wahacz i jeden drążek reakcyjny w W212 to żaden "wielowahacz". Zresztą, w mercedesach nigdy nie bylo wielowahaczowego zawieszenia z przodu, no, chyba że za takie uznać zestaw dolnego i górnego wahacza z drążkiem reakcyjnym, ale to grube nadużycie.
A w temacie, ja bym obstawiał właśnie drążek reakcyjny (przez niektorych określany też jako wahacz stalowy)