Auto:
Mercedes c207 350CDI 2009r.
Przebieg 60k
Salon polska, bezwypadkowy
Krótka historia jak to się odbywało:
1. Rok temu kupiłem nowe opony letnie Pirelli p0 18' do mojego c207
Po założeniu opon strasznie zaczęło ściągać w prawo na wyższych prędkościach. Samochód długo stał w zimę i nie pamiętałem czy miał zrobioną wcześniej poprawnie geometrię czy nie. Więc pojechałem na geometrię 3D i Panowie nie mogli zniwelować ściągania w prawo. Po wielu wysiłkach przestawili geometrię tak, że ściągało mniej, ale nadal efekt był odczuwalny ( nie wiem czy czegoś nie mylę, ale mówili, że wypchną bardziej koło). W końcu zamieniliśmy ze sobą koła przednie i zaczęło ściągać w lewo.
2. Założyłem zimówki i podjechałem do tego samego zakładu i ściągania już nie było przy dużych prędkościach.
Natomiast zwróciłem im uwagę, że kierownica sama się przekręca w lewo przy małych prędkościach tak do 15km/h. Potestowali chwilę i rzeczywiście potwierdzili, że problem występuje, ale zarzekali się, że oni zrobili geometrię poprawnie i już nic więcej nie mogą zrobić. (Wysyłam w załączniku z jakim ustawieniem ostatecznie wyjechałem od nich z geometrii 3D )
3. Zgłosiłem opony letnie (pirelli p0) na gwarancję i okazało się, że jedna była wadliwa i czekałem już na wiosnę 2023, żeby sprawdzić opony letnie pirelli jeszcze raz.
4. Niedawno oddałem auto na zimówkach tym razem do innego zakładu, do warsztatu i zwróciłem im w czym jest problem - czyli z lekkim ściąganiem kierownicy w lewo przy małych prędkościach. Stwierdzili, że luzy w zawieszeniu i wymienili mi wahacze przód. Wymienili mi też opony już na te pirelli p0 i zrobili geometrię ( nie 3D ) Twierdzili, że ściągania w lewo już nie ma. I jest wszystko ok.
5. Po moich testach na równej powierzchni w garażu podziemnym i na drodze nadal obserwuję lekkie ściąganie kierownicy w lewo. Dzieje się to tylko na niskich prędkościach. Nie ważne czy przyhamowuję czy się toczę kierownica lekko ucieka w lewo co jest irytujące. Nie wiem o co chodzi. Czy w tym pierwszym zakładzie z geometrią 3D coś skopali czy rzeczywiście jest jakiś problem?