Witam !
Wymienialem silniczek OSOBISCIE, pierwwszy raz ok 3 miesiace temu. Wiedze zaczerpnalem z internetu ( chyba autor Anubis...).Warto film zobaczyc aby niepotrzebnie nie polamac plastikow i niepotrzebnych elementow nie odkrecac. Robilem to pierwsza metoda, czyli , opuscilem kolumne kierownicza i dostalem sie do nakretki M 8. Ta ktora trzyma pudelko z silniczkiem i wyjalem kostke z przewodami. Nie bylo problemow, robilem to powoli, aby sie nie pokaleczyc przy manewrach z kluczami !
Zasadnicza uwaga: rygiel mialem otwarty, bo mocno stukalem w kolumne i "pudelko z ryglem" aby sie choc na chwile otworzyl i go nie wyjmowalem.I udalo sie odblokowac !
Przy niemoznosci otwarcia rygla, sprawa sie KOMPLIKUJE i wtedy pewnie jest konieczne wyjecie kolumny, ale tego na szczescie nie musialem sprawdzac.
Robota nie jest skomplikowana, troche gimnastyki rak i ciala..., a silniczek ok 40 zl.
Pozdrawiam i powodzenia.
Marek