Szwajcar jest OK, a cło, podatek, vat, akcyza, zapłacone to jest? Warto wiedzieć, że po Szwajcarii, z małymi wyjątkami, jeżdżą samochody w bardzo dobrym stanie. Przechodzą one bardzo szczegółowy, restrykcyjny przegląd techniczny, tzw. MFK (Motorfahrzeugkontrolle), a sami Szwajcarzy po pierwsze, mają świetne drogi, po drugie dbają o swoje samochody. Wybierane przez nich auta, to zwykle modele z bogatym wyposażeniem.
Druga sprawa, to pochodzenie auta. Jeżeli nie chcemy płacić 10 procent cła, należy szukać samochodów wyprodukowanych na terytorium UE. Sprawdzamy, czy samochód ma świadectwo pochodzenia EUR-1. Krótko mówiąc, dla urzędników celnych jest to dowód na to, że pojazd został wyprodukowany w UE i w takim przypadku przy wwożeniu go na teren Unii nie płacimy tych 10 procent cła. Takie orzeczenie powinien załatwić nam szwajcarski sprzedawca (pośrednik, dealer). Jeżeli jednak kupujemy od osoby prywatnej, musimy sami się o taki dokument postarać. O wydanie duplikatu lub potwierdzenia, można się zwrócić do producenta (np. przedstawiciela MB w Szwajcarii), podając numer nadwozia. Tak to działało 2-3 lata temu, nie wiem jak teraz...